Zniesławienie (art. 212 k.k.) – czym jest pomówienie, jakie grożą kary i jak się bronić?

Czas czytania:
This is some text inside of a div block.
Zniesławienie (art. 212 k.k.) – czym jest pomówienie, jakie grożą kary i jak się bronić?
Negatywne opinie w Google uderzające w reputację firmy. Oczerniający post byłego pracownika na forum internetowym. Fala szkalujących komentarzy na Facebooku. W praktyce naszej kancelarii adwokackiej spotykamy się z takimi sytuacjami codziennie. Przedsiębiorcy i osoby prywatne często określają te działania mianem "hejtu", nie zdając sobie sprawy, że mogą one stanowić przestępstwo. Tym przestępstwem jest zniesławienie, w języku prawniczym często nazywane również pomówieniem (wcześniej używano także historycznego określenia "potwarz"). Jest ono uregulowane w art. 212 Kodeksu karnego (k.k.). W tym kompleksowym artykule, jako adwokaci specjalizujący się w prawie karnym i ochronie reputacji, wyjaśniamy, czym dokładnie jest zniesławienie i kogo chroni. Analizujemy, jaka jest kluczowa różnica między zniesławieniem (art. 212 k.k.) a zniewagą (art. 216 k.k.). Wskazujemy, jakie kary grożą za pomówienie, ze szczególnym uwzględnieniem zniesławienia w internecie (art. 212 § 2 k.k.). Co najważniejsze, tłumaczymy, jak wygląda skuteczna linia obrony, czyli tzw. kontratypy z art. 213 k.k., oraz jak zainicjować ściganie sprawcy w ramach postępowania prywatnoskargowego.
Spis treści
Potrzebujesz pomocy adwokata od spraw karnych?
Nie zwlekaj! Zadzwoń lub umów spotkanie bezpośrednio w moim kalendarzu
Oskar Skoczylas

1. Czym jest zniesławienie? (Art. 212 § 1 Kodeksu karnego)

Definicja przestępstwa zniesławienia wydaje się prosta, jednak zawiera szereg niuansów, które decydują o tym, czy dane zachowanie jest karalne.

1.1. Definicja prawna: Pomówienie a Zniesławienie

Zgodnie z art. 212 § 1 k.k., przestępstwo to polega na pomawianiu innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej.  

Ustawodawca używa terminu "pomówienie", podczas gdy w języku potocznym częściej spotykamy "zniesławienie". W doktrynie i orzecznictwie sądowym oba te terminy są uznawane za synonimy. Samo "pomawianie" należy rozumieć jako przypisywanie, zarzucanie, posądzanie lub oskarżanie o coś.  

Treścią takiego zarzutu musi być określone postępowanie lub określone właściwości. Jest to kluczowe rozróżnienie:  

  • Zarzut dotyczący postępowania: Odnosi się do konkretnych zachowań. Może to być zarzut popełnienia przestępstwa, ale też np. utrzymywania kontaktów ze światem przestępczym czy zachowania sprzecznego z zasadami etyki zawodowej.  
  • Zarzut dotyczący właściwości: Odnosi się do cech osobistych lub zawodowych. Może to być zarzut niekompetencji, lenistwa, alkoholizmu, zakłamania, arogancji czy określonych skłonności (np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 7 maja 2008 r., III KK 234/07, uznał, że nazwanie wykładowcy "erotomanem" jest pomówieniem o właściwości, które mogą narazić go na utratę zaufania).  

1.2. Istota przestępstwa: Poniżenie w opinii publicznej a utrata zaufania

Nie każde negatywne stwierdzenie jest zniesławieniem. Aby pomówienie było karalne, zarzut (dotyczący postępowania lub właściwości) musi móc wywołać jeden z dwóch określonych skutków :  

  1. Poniżenie w opinii publicznej: Chodzi o spowodowanie uszczerbku na czci, upokorzenie danej osoby lub podmiotu w oczach szerokiego, nieokreślonego kręgu osób.  
  2. Narażenie na utratę zaufania: Chodzi o podważenie zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.  

Ten drugi skutek jest szczególnie istotny dla przedsiębiorców, menedżerów i specjalistów. Zarzut nie musi być "hańbiący" moralnie. Przykładowo, pomówienie chirurga o "drżące dłonie" lub adwokata o "brak kompetencji" może nie poniża ich w opinii publicznej jako ludzi, ale bez wątpienia naraża ich na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu.  

Co kluczowe, art. 212 k.k. chroni przed narażeniem na ten skutek. Jest to tzw. przestępstwo formalne z abstrakcyjnego narażenia. Dla skazania nie trzeba udowadniać, że pokrzywdzony faktycznie utracił zaufanie lub faktycznie został poniżony. Wystarczy wykazać, że postawiony zarzut obiektywnie mógł taki skutek wywołać, w świetle powszechnie przyjętych ocen społecznych, a nie tylko subiektywnych odczuć ofiary.  

1.3. Kogo chroni art. 212 k.k.? (Dobro chronione)

Przepis ten chroni fundamentalną wartość, jaką jest tzw. cześć zewnętrzna. Jest to inaczej mówiąc reputacja, dobre imię, "sława" – czyli to, jak dany podmiot jest postrzegany przez osoby trzecie.  

1.3.1. Osoby fizyczne

Ochrona czci przysługuje każdemu człowiekowi. Jest to zasada o fundamentalnym znaczeniu. Ochrona ta przysługuje niezależnie od tego, jaką opinię dana osoba faktycznie posiada w swoim środowisku.  

Oznacza to, że nie można skutecznie bronić się argumentem, że "on i tak ma złą reputację". Prawo chroni cześć także osób skazanych za przestępstwa czy prowadzących działalność powszechnie nieakceptowaną, np. prostytucję. Każdy ma prawo do ochrony przed dalszym poniżaniem.  

Ochrona karna z art. 212 k.k. dotyczy wyłącznie osób żyjących. Zniesławienie osoby zmarłej nie jest przestępstwem. Ochrona pamięci o zmarłym (tzw. kult pamięci po osobie zmarłej) jest dobrem osobistym jego bliskich, ale można jej dochodzić wyłącznie na drodze cywilnej (na podstawie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego).  

1.3.2. Firmy, instytucje i grupy osób

Art. 212 k.k. chroni nie tylko ludzi. Przepis ten jasno wskazuje, że pomówić można również podmiot zbiorowy. Jest to kluczowa informacja dla przedsiębiorców i osób zarządzających. Chronione są:  

  • Grupy osób: Np. zarząd spółki, pracownicy danego działu, członkowie rodziny (co najmniej 3 osoby).  
  • Instytucje: Zazwyczaj o charakterze publicznym, np. urząd państwowy, szpital, szkoła, muzeum.  
  • Osoby prawne: Zgodnie z definicją prawa cywilnego, np. spółki kapitałowe (z o.o., S.A.), fundacje, stowarzyszenia.  
  • Jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej: Np. handlowe spółki osobowe (jawna, partnerska, komandytowa), wspólnoty mieszkaniowe.  

Atak na reputację firmy (np. "Firma X to oszuści") jest zatem pomówieniem podmiotu zbiorowego. Co więcej, w takiej sytuacji pokrzywdzonym może być nie tylko sama firma, ale także osoby fizyczne z nią związane (np. członkowie zarządu), które utożsamiają swoją działalność zawodową z tym podmiotem.  

1.4. Jak można kogoś zniesławić? (Formy działania i zaniechania)

Przestępstwo zniesławienia można popełnić wyłącznie przez działanie.  

Oznacza to, że co do zasady nie poniesie odpowiedzialności karnej z art. 212 k.k. osoba, która wykazała się brakiem reakcji (zaniechaniem). Przykładem może być administrator forum internetowego, który nie usuwa zniesławiającego komentarza, lub osoba, która słysząc plotkę, nie zaprzecza jej. Takie zaniechanie, choć bywa moralnie naganne, nie jest karalnym zniesławieniem.  

Forma samego działania jest natomiast dowolna, o ile jest zdolna do przekazania informacji innym. Może to być:  

  • Wypowiedź ustna (plotka, przemówienie).
  • Forma pisemna (list, artykuł prasowy, książka, opinia w internecie).
  • Forma graficzna (karykatura, obraz, przerobione zdjęcie, mem).  

Powszechnie przyjmuje się, że zniesławienia nie można dokonać za pomocą gestu lub mimiki (np. ironicznego uśmiechu), gdyż taka forma nie przekazuje zarzutu o konkretnym postępowaniu lub właściwościach. Takie zachowanie mogłoby być co najwyżej rozważane w kategoriach zniewagi (art. 216 k.k.).  

Co istotne, zarzut nie musi być sformułowany wprost. Orzecznictwo sądowe wielokrotnie potwierdzało, że zniesławieniem może być również wypowiedź w formie hipotetycznej ("Nie twierdzę, że X jest złodziejem, ale ciekawe, skąd ma na nowy samochód...") lub w formie pytania ("Czy to prawda, że prezes Y był karany?"). Jeśli rozsądna interpretacja takiej wypowiedzi prowadzi do wniosku, że jest ona w rzeczywistości stawianiem zarzutu, sprawca poniesie odpowiedzialność.  

2. Zniesławienie (art. 212) a Zniewaga (art. 216) – Kluczowe różnice

W praktyce klienci notorycznie mylą te dwa przestępstwa. Często słyszymy: "On mnie zniesławił, bo nazwał mnie idiotą". Z prawnego punktu widzenia jest to błąd. Rozróżnienie to jest kluczowe dla prawidłowej kwalifikacji czynu i wyboru właściwej strategii procesowej.

2.1. Cześć zewnętrzna vs Cześć wewnętrzna

Podstawowa różnica dotyczy chronionego dobra:

  • Zniesławienie (Art. 212 k.k.): Chroni cześć zewnętrzną, czyli dobre imię i reputację. Jest to opinia, jaką mają o nas inni ludzie.  
  • Zniewaga (Art. 216 k.k.): Chroni cześć wewnętrzną, czyli godność osobistą. Jest to nasze własne poczucie wartości i oczekiwanie szacunku od innych.  

2.2. Rola publiczności (Wymóg osoby trzeciej)

Ta różnica ma fundamentalne znaczenie praktyczne:

  • Zniesławienie (Art. 212 k.k.): Wymaga obecności osoby trzeciej. Zarzut musi być zakomunikowany co najmniej jednej osobie poza samym pokrzywdzonym (np. wysłany e-mail do szefa pokrzywdzonego, komentarz na publicznym forum).  
  • Zniewaga (Art. 216 k.k.): Nie wymaga publiczności. Przestępstwo to może być popełnione tylko w obecności pokrzywdzonego lub nawet pod jego nieobecność, ale w taki sposób, by treść do niego dotarła (np. prywatna wiadomość e-mail, SMS, list wysłany tylko do ofiary).  

Jeśli więc ktoś w prywatnej wiadomości e-mail, której nikt inny nie widział, nazwie nas "idiotą", nie jest to zniesławienie (brak osoby trzeciej), ale jest to zniewaga. Jeśli jednak tę samą treść ("X to idiota i niekompetentny pracownik") wyśle do naszego przełożonego, popełnia zniesławienie (bo jest osoba trzecia – szef – a zarzut dotyczy właściwości).  

Poniższa tabela podsumowuje najważniejsze różnice:

Tabela 1: Zniesławienie (Art. 212) vs Zniewaga (Art. 216) – Porównanie

3. Zniesławienie w Internecie i mediach (Typ kwalifikowany: Art. 212 § 2 k.k.)

Ustawodawca przewidział surowszą odpowiedzialność za zniesławienia o szerokim zasięgu.

3.1. Czym są "środki masowego komunikowania"?

Art. 212 § 2 k.k. wprowadza kwalifikowany (czyli surowiej karany) typ przestępstwa zniesławienia, jeśli jest ono dokonane "za pomocą środków masowego komunikowania".  

Pojęcie to, choć nie ma jednej ustawowej definicji, obejmuje wszystkie środki zdolne do masowego przekazywania treści. Tradycyjnie zalicza się do nich prasę drukowaną, radio i telewizję, ale także książki, plakaty czy filmy.  

3.2. Pomówienie w Internecie (Facebook, Google, fora)

W świetle utrwalonego orzecznictwa sądowego, internet jest uznawany za środek masowego komunikowania.  

Potwierdził to m.in. Sąd Najwyższy (np. w post. III KK 234/07), wskazując, że internetowy przekaz o charakterze periodycznym (jak portal informacyjny) bez wątpienia jest prasą, a tym samym środkiem masowego komunikowania.  

Oznacza to, że niemal każde publiczne zniesławienie w internecie – czy to poprzez post na Facebooku, opinię w Google Maps, czy wpis na publicznym forum dyskusyjnym – jest automatycznie kwalifikowane z surowszego § 2.  

Należy jednak rozróżnić masowe wykorzystanie sieci od komunikacji interpersonalnej. Jeśli internet służy do publicznego przekazu (np. ogólnodostępne forum), stosujemy § 2. Jeśli jednak jest użyty do komunikacji w ściśle określonym, zamkniętym kręgu (np. prywatna wiadomość e-mail, czat na forum o ograniczonej dostępności), sąd może zakwalifikować czyn z typu podstawowego (§ 1).  

3.3. Kiedy przestępstwo w sieci jest "popełnione"?

W przypadku zniesławienia w internecie, chwilą popełnienia przestępstwa jest moment dokonania wpisu, czyli umieszczenia zniesławiającej treści w sieci.  

Jest to kluczowa informacja z punktu widzenia przedawnienia karalności. Termin przedawnienia zaczyna biec od momentu publikacji (naciśnięcia "Enter"). Fakt, że wpis został usunięty po tygodniu, nie "usuwa" przestępstwa – zostało ono dokonane w chwili publikacji i od tej daty liczy się bieg terminów.  

4. Kary i sankcje za zniesławienie

Konsekwencje skazania za zniesławienie mogą być dotkliwe, zarówno karne, jak i finansowe.

4.1. Wymiar kary (typ podstawowy § 1 vs typ kwalifikowany § 2)

Wysokość kary zależy od typu przestępstwa :  

  • Art. 212 § 1 (Typ podstawowy): Dotyczy np. plotki rozpowszechnianej ustnie w miejscu pracy. Sprawca podlega karze grzywny albo ograniczenia wolności.
  • Art. 212 § 2 (Typ kwalifikowany): Dotyczy zniesławienia w środkach masowego komunikowania (głównie internet, prasa). Sprawca podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Chociaż sankcje te zostały złagodzone nowelizacją z 2009 roku , należy podkreślić, że za wpis w internecie (§ 2) wciąż grozi realna kara pozbawienia wolności. Pokazuje to, że ustawodawca traktuje zniesławienie w sieci znacznie surowiej niż "zwykłą" plotkę, ze względu na nieporównywalnie większy zasięg i szkodliwość społeczną takiego czynu.  

4.2. Środki karne: Nawiązka (Art. 212 § 3)

Niezależnie od kary, sąd może (ale nie musi) orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.  

Maksymalna wysokość nawiązki w postępowaniu karnym wynosi 100 000 zł.  

Dla pokrzywdzonego przedsiębiorcy jest to często kluczowy aspekt sprawy. Postępowanie karne, choć jego celem jest represja, oferuje szybszą ścieżkę do uzyskania rekompensaty finansowej (nawiązki) niż długotrwały i kosztowny proces cywilny o zadośćuczynienie (z art. 448 k.c.). Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że choć proces karny ma inny cel niż cywilny, oba reżimy posługują się sankcjami majątkowymi.  

4.3. Środek karny: Podanie wyroku do publicznej wiadomości (Art. 215)

To potężne narzędzie naprawy reputacji. Zgodnie z art. 215 k.k., w razie skazania za zniesławienie, sąd orzeka (czyli musi orzec) podanie wyroku do publicznej wiadomości, jeżeli pokrzywdzony złoży taki wniosek.

Dla firmy, której reputacja została zniszczona przez fałszywe zarzuty, sądowe zobowiązanie sprawcy do opublikowania wyroku (np. na portalu, gdzie doszło do zniesławienia) jest często ważniejsze niż sama nawiązka.

5. Jak się bronić? Kiedy zniesławienie nie jest przestępstwem (Kontratypy z art. 213 k.k.)

Postawienie zarzutu, który obiektywnie kogoś poniża, nie zawsze oznacza automatyczne skazanie. Ustawodawca przewidział okoliczności wyłączające bezprawność czynu, znane jako kontratypy. Są one opisane w art. 213 k.k. i stanowią główną linię obrony dla oskarżonego.

5.1. Obrona 1: Zarzut niepubliczny (Art. 213 § 1)

Jeżeli zarzut został uczyniony niepublicznie (np. w rozmowie 1 na 1 z szefem pomawianej osoby, w liście wysłanym tylko do zarządu), sprawca nie popełnia przestępstwa, jeżeli udowodni, że zarzut był prawdziwy.  

5.2. Obrona 2: Zarzut publiczny (Art. 213 § 2)

To najczęstsza i najbardziej skomplikowana linia obrony w sprawach medialnych i internetowych. Aby skutecznie się obronić, oskarżony musi udowodnić łączne spełnienie dwóch warunków :  

  1. Prawdziwość zarzutu (tzw. dowód prawdy), ORAZ
  2. (a) Zarzut dotyczył postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną LUB (b) Zarzut służył obronie społecznie uzasadnionego interesu.

5.3. Szczególna ochrona życia prywatnego (Ograniczenie dowodu prawdy)

Art. 213 k.k. zawiera fundamentalne ograniczenie. Oskarżony często myśli, że wystarczy, iż powie: "Ale to była prawda!". Otóż nie.

Jeżeli zarzut (nawet w 100% prawdziwy!) dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, to dowód prawdy jest co do zasady niedopuszczalny.  

Przykład: Publiczne napisanie "Sąsiad Y zdradza żonę" jest zniesławieniem, nawet jeśli to prawda, ponieważ zarzut dotyczy sfery prywatnej. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy taki zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.  

5.4. Ewolucja obrony (Wpływ Trybunału Konstytucyjnego)

Ważną zmianę w obronie przyniosło orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 12 maja 2008 r. (SK 43/05), TK uznał, że wymóg badania "społecznie uzasadnionego interesu" przy krytyce osób publicznych jest niekonstytucyjny.  

Co to oznacza w praktyce?

  • Jeśli krytykujemy (prawdziwie) osobę pełniącą funkcję publiczną (polityka, urzędnika definiowanego jako osobę wykonującą zadania władzy lub gospodarującą mieniem publicznym ), nie musimy już udowadniać, że działaliśmy w "interesie społecznym". Wystarczy udowodnić, że zarzut był prawdziwy. Znacząco poszerzyło to prawo do krytyki i kontroli władzy.  
  • Jednakże TK w późniejszym postanowieniu (P 15/07) podkreślił, że ta zasada dotyczy tylko osób publicznych. Przy krytyce osób prywatnych lub firm, oskarżony nadal musi udowodnić zarówno prawdziwość zarzutu, jak i działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu.

Poniższa tabela systematyzuje warunki skutecznej obrony.

Tabela 2: Warunki wyłączenia bezprawności (Obrona z Art. 213 k.k.)

6. Granica między krytyką a zniesławieniem

Najtrudniejszym zagadnieniem jest ustalenie granicy między dozwoloną, nawet ostrą krytyką, a karalnym pomówieniem.

6.1. Prawo do krytyki (Kontratyp pozaustawowy)

Wolność słowa i prawo do krytyki są wartościami chronionymi konstytucyjnie. Jednak, jak wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy, "prawo do krytyki" nie jest tożsame z "prawem do zniesławiania".  

Aby krytyka była dozwolona (w ramach tzw. pozaustawowego kontratypu), musi być konieczna dla obrony uzasadnionego interesu oraz wyrażona w odpowiedniej formie – musi być rzeczowa, a nie stanowić jedynie atak osobisty.  

6.2. Kluczowe rozróżnienie: Fakty vs. Oceny (Sądy wartościujące)

Dla spraw o zniesławienie fundamentalne znaczenie ma rozróżnienie charakteru wypowiedzi :  

  1. Wypowiedź o faktach: (np. "Prezes X nie wypłacił pensji przez 3 miesiące"). Taką wypowiedź można zweryfikować w kategoriach prawda/fałsz. Jeśli jest prawdziwa, oskarżony broni się kontratypem z art. 213 k.k.
  2. Wypowiedź ocenna (opinia/sąd wartościujący): (np. "Prezes X jest najgorszym prezesem w Polsce").

Problem prawny polega na tym, jak obronić się przed zarzutem zniesławienia za pomocą opinii, skoro art. 213 k.k. wymaga "dowodu prawdy"? Nie da się "udowodnić prawdziwości" opinii.  

6.3. Standard europejski (ETPC) – Jak sądy rozwiązują ten spór?

Polskie sądy są zobowiązane stosować standardy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) dotyczące wolności słowa (Art. 10 EKPC).

  • W głośnej sprawie Lingens przeciwko Austrii, ETPC orzekł, że nie można wymagać udowodnienia prawdziwości opinii (sądów wartościujących). Wymaganie tego stanowi naruszenie wolności słowa.  
  • Jednak w sprawie Feldek przeciwko Słowacji, ETPC doprecyzował ten standard. Opinia co prawda nie podlega dowodowi prawdy, ale musi posiadać "dostateczną podstawę faktyczną" (sufficient factual basis). Opinia całkowicie oderwana od faktów, bezpodstawna, nie jest chroniona i stanowi nadużycie wolności słowa.  

Współczesna linia obrony w sprawach o zniesławienie za opinię (np. "jest niekompetentny") nie polega na udowadnianiu, że ta opinia jest "prawdziwa", ale na wykazaniu, że była oparta na dostatecznej bazie faktów (np. "ponieważ spóźnił się z trzema kluczowymi projektami, a raporty zawierały błędy").

6.4. Obrona dla mediów: Art. 41 Prawa Prasowego

Dziennikarze i media dysponują dodatkową linią obrony, zawartą w art. 41 Prawa prasowego. Przepis ten wyłącza odpowiedzialność karną (i cywilną) za :  

  • Rzetelne i zgodne z zasadami współżycia społecznego ujemne oceny działalności twórczej, zawodowej lub publicznej.
  • Publikacje mieszczące się w granicach satyry i karykatury.

6.5. Obowiązki dziennikarza (Art. 12 Prawa Prasowego)

Obrona z art. 41 PrPras nie jest bezwarunkowa. Art. 12 Prawa prasowego nakłada na dziennikarza obowiązek "szczególnej staranności i rzetelności" przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów. Ten obowiązek obejmuje w szczególności sprawdzenie zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości lub podanie ich źródła.  

Dziennikarz, który opublikował zniesławiający zarzut, ale w sądzie okaże się, że nie zweryfikował rzetelnie informacji (czyli nie dochował "szczególnej staranności"), może przegrać sprawę, nawet jeśli subiektywnie był przekonany o prawdziwości zarzutu.  

7. Jak ścigać sprawcę zniesławienia? (Postępowanie)

Jeśli obrona z art. 213 k.k. lub Prawa prasowego nie ma zastosowania, sprawca ponosi odpowiedzialność karną.

7.1. Strona podmiotowa (Wina sprawcy)

Przestępstwo zniesławienia można popełnić wyłącznie umyślnie. Nie można kogoś zniesławić "nieumyślnie" (np. przez pomyłkę czy brak staranności). Sprawca musi:  

  • Chcieć pomówić pokrzywdzonego (zamiar bezpośredni), lub
  • Przewidywać, że jego słowa mogą mieć charakter pomawiający, i na to się godzić (zamiar ewentualny).  

7.2. Tryb prywatnoskargowy

Przestępstwo zniesławienia (art. 212 k.k.) jest ścigane z oskarżenia prywatnego.  

Dla pokrzywdzonego oznacza to, że ani Policja, ani prokuratura (co do zasady) nie zajmą się tą sprawą z urzędu. To pokrzywdzony musi sam wystąpić w roli oskarżyciela i wnieść sprawę do sądu.  

7.3. Prywatny akt oskarżenia

Postępowanie karne w sprawie o zniesławienie inicjuje się poprzez wniesienie do właściwego sądu rejonowego prywatnego aktu oskarżenia. Jest to sformalizowane pismo procesowe, które zastępuje akt oskarżenia wnoszony przez prokuratora. Musi ono precyzyjnie wskazywać osobę oskarżonego, zarzucany mu czyn oraz dowody na poparcie oskarżenia.

8. Obrona i rady od adwokata

Postępowanie w sprawie o zniesławienie wymaga przemyślanej strategii, niezależnie od tego, po której stronie się znajdujemy.

Rady dla Pokrzywdzonych (Jak zbierać dowody):

  • Zabezpieczenie dowodów: Natychmiast wykonaj zrzuty ekranu (screenshoty). Upewnij się, że widać na nich pełny adres URL strony, datę, godzinę oraz całą treść zniesławiającego wpisu.
  • Kontekst: Zabezpiecz także dyskusję wokół wpisu (inne komentarze), aby wykazać, jak opinia publiczna odebrała pomówienie.
  • Świadkowie: Zapisz, kto jeszcze (poza Tobą) mógł widzieć te treści i może to potwierdzić.
  • Unikaj polemiki: Nie wchodź w publiczną, emocjonalną dyskusję ze sprawcą w komentarzach. Rzadko przynosi to pozytywny skutek, a często dostarcza drugiej stronie dodatkowych argumentów lub prowokuje do dalszych ataków. Działaj formalnie, przez pełnomocnika.

Rady dla Oskarżonych (Linie obrony):

  • Analiza treści: Czy zarzut był faktem czy oceną? Jeśli był oceną, zbierz dowody na to, że miała ona "dostateczną podstawę faktyczną".  
  • Analiza statusu: Czy zarzut był publiczny, czy prywatny? Czy dotyczył osoby publicznej (wtedy wystarczy dowód prawdy), czy prywatnej (wtedy potrzebny też interes społeczny)?.  
  • Analiza formy: Czy krytyka mieściła się w granicach rzeczowej potrzeby i odpowiedniej formy, czy też była wyłącznie atakiem osobistym?

Zostałeś pokrzywdzony zniesławieniem lub oskarżony o pomówienie? Sprawy z art. 212 k.k. wymagają precyzyjnej strategii, znajomości orzecznictwa i doświadczenia w walce o reputację. Nie działaj pochopnie.

Skontaktuj się z naszą kancelarią specjalizującą się w prawie karnym i ochronie dóbr osobistych. Przeanalizujemy Twoją sprawę, ocenimy dowody i przygotujemy skuteczną strategię działania – zarówno w roli oskarżyciela prywatnego, jak i obrońcy.

Potrzebujesz pomocy adwokata od spraw karnych?
Nie zwlekaj! Zadzwoń lub umów spotkanie bezpośrednio w moim kalendarzu
Oskar Skoczylas
FAQ
Czy negatywna, ale prawdziwa opinia o pracodawcy w internecie (np. na GoWork) to zniesławienie?
To zależy. Jeśli opinia jest prawdziwa i dotyczy np. funkcjonowania firmy (np. "wynagrodzenie jest wypłacane nieterminowo"), można ją bronić jako działania w społecznie uzasadnionym interesie (np. w interesie innych potencjalnych pracowników). Jeśli jednak opinia, nawet prawdziwa, dotyczy życia prywatnego szefa (np. "Szef zdradza żonę"), jest to zniesławienie, ponieważ dowód prawdy w sprawach prywatnych jest co do zasady niedopuszczalny.
Ktoś mnie obraża w prywatnej wiadomości e-mail / na Messengerze. Czy to zniesławienie z art. 212 k.k.?
Nie. Aby doszło do zniesławienia (art. 212), treść musi dotrzeć do kogoś innego (osoby trzeciej). Jeśli obelżywa treść została wysłana tylko do Pana/Pani, nie jest to zniesławienie. Może to być jednak przestępstwo zniewagi (art. 216 k.k.), które chroni Pana/Pani godność osobistą (cześć wewnętrzną) i nie wymaga publiczności.
Zostałem pomówiony przez osobę anonimową w internecie. Czy można ją ścigać?
Tak. Anonimowość w sieci jest pozorna. Chociaż sprawca jest anonimowy dla pokrzywdzonego, pozostawia ślady cyfrowe (np. adres IP). W toku postępowania karnego sąd, na wniosek pełnomocnika, może zobowiązać administratora portalu lub dostawcę internetu do ujawnienia danych użytkownika. Jest to procedura skomplikowana, ale wykonalna i stanowi część naszej praktyki w sprawach o ochronę reputacji online.
Treści publikowane na blogu Kancelarii Adwokackiej Oskar Skoczylas mają wyłącznie charakter informacyjny i edukacyjny. Nie stanowią porady prawnej, opinii prawnej ani rekomendacji dotyczącej postępowania w indywidualnej sprawie. Materiały te nie uwzględniają specyfiki konkretnego przypadku i nie mogą być traktowane jako podstawa do podejmowania decyzji prawnych.
Publikacje odzwierciedlają stan prawny oraz wiedzę autorów na dzień ich przygotowania. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za skutki działań lub zaniechań podjętych na podstawie treści bloga. W celu uzyskania porady prawnej dostosowanej do indywidualnych okoliczności należy skontaktować się z adwokatem.
Powiązane artykuły
pilna
pomoc
skontaktuj się
Napisz do MNie
Dziękuję za przesłanie wiadomości! Odpowiem w najbliższym możliwym terminie.
Coś poszło nie tak. Spróbuj ponownie.